netflix

"Reniferek" to największy hit Netfliksa ostatnich tygodni. Podejmujący trudne tematy (stalking, przemoc seksualna, definiowanie orientacji seksualnej) serial cieszy się niesłabnącą popularnością, którą wzmaga dodatkowo rzeczywiste podłoże historii. Nic dziwnego, że zapowiedź pojawienia się pierwowzoru ekranowej stalkerki wywołała burzę.

Kim Kardashian ma miliony fanów, ale i zagorzałych przeciwników. Przekonała się o tym podczas "roastu" swojego byłego chłopaka Toma Brady'ego. Gdy zaczęła swoją prześmiewczą przemowę, widownia dała upust swojej niechęci do celebrytki. Netflix, producent programu, "chwycił" za montażowe nożyczki. Ale w sieci nic nie ginie.

"Pod niepozornym tytułem 'Reniferek' kryje się najlepszy serial Netfliksa do tej pory" – napisał przed miesiącem Kamil Dachnij z WP. Teraz można dodać, że pod niepozornym tytułem kryje się także jeden z największych przebojów Netfliksa. "Reniferek" ma szansę znaleźć się w serialowym TOP 10 wszech czasów, które zamyka pierwszy sezon "Wiedźmina".

Benedict Cumberbatch jest jednym z tych nielicznych aktorów, który odnosi sukcesy jednocześnie w teatrze, w telewizji, na platformach streamingowych oraz w kinach. Najnowsza produkcja z jego udziałem nosi tytuł "Eric". Netflix zaprezentował właśnie premierowy zwiastun serialu.

Jeden z najbardziej wyczekiwanych seriali tego roku już jest. "Konflikt: Capote kontra socjeta" potrafi oczarować i szokować, o czym opowiadamy w nowym odcinku podcastu "Clickbait". Co jeszcze serwują nam giganci streamingu?

Od premiery "Squid Game" mijają już trzy lata. Krwawy serial odniósł wielki sukces w okresie pandemii i Netflix zdecydował się nakręcić drugi sezon. Zdjęcia zostały już ukończone. Platforma poinformowała właśnie, kiedy można spodziewać się nowych odcinków w streamie.

Nie wierzcie opisom na Netfliksie. "Ripley" miał być miniserialem kryminalnym, a tymczasem okazał się ośmiogodzinną podróżą śladami socjopaty, kłamcy i oszusta po krętych ulicach włoskich miast. Nie dość, że przepadniecie bez śladu w tej historii, to jeszcze od razu zaczniecie szukać biletów do Włoch.

"Wednesday" to jeden z największych hitów Netfliksa ostatnich lat. Niestety fani tej produkcji muszą uzbroić się w cierpliwość. Wiadomo, że nie powróci ona w 2024 r. Jak wygląda sprawa z premierą?

Od piątku, 21 marca na Netfliksie można oglądać "Problem trzech ciał". Ekranizacja głośnej powieści science fiction autorstwa Liu Cixina wzbudziła mieszane odczucia wśród widzów i krytyków, ale bez wątpienia jest jednym z szerzej komentowanych tytułów. Okazuje się, że subskrybenci mogli go obejrzeć znacznie wcześniej. Twórcy zadecydowali jednak inaczej.

Od dłuższego czasu platformy streamingowe stanowią poważną konkurencję dla kin. Nie dość, że serwisów VOD się namnożyło, to jeszcze rywalizują one między sobą o względy użytkowników, prześcigając się w rozbudowywaniu oferty o kolejne potencjalnie interesujące tytuły. Nieustannie zmieniają się też cenniki korzystania z ich usług i dostępne pakiety, które jednak nie wpływają radykalnie na przetasowania w rankingu. Lider może być i od dawna już jest tylko jeden.

"Problem trzech ciał" miał być historią nie do zekranizowania. Kosmicznie trudnego zadania podjęli się twórcy "Gry o tron". Jak im wyszło? Serial jest w TOP10 Netfliksa. Wiecie, że mógł tam zagrać Barack Obama?

Serial "Problem trzech ciał" znalazł się w ogniu wojny ideologicznej. Chińscy nacjonaliści nie mogą darować twórcom otwierającej krwawej sceny, która jest jak kartka z historii ich kraju. Osobistą historią, odnoszącą się do "rewolucji kulturalnej" w Chinach, podzieliła się odtwórczyni jednej z głównych ról Rosalind Chao. To działo się naprawdę.

Serial "Problem trzech ciał" zadebiutował na Netfliksie 21 marca i z miejsca wzbudził ogromne zainteresowanie fanów science fiction. Produkcja powstała na motywach chińskiego bestsellera, a w samym serialu pojawiają się zauważalne polskie wątki. I wcale nie chodzi o członków obsady.

Mówi się o 20 mln dolarów za jeden odcinek. Jedna z najbardziej kosztownych produkcji Netfliksa - "Problem trzech ciał" - zadebiutowała na platformie. Ale jest jeszcze kilka innych hitów, które warto sprawdzić, a o tym w nowym odcinki "Clickbait. Podcast o popkulturze".

Koniec wieńczy dzieło. Zdaniem większości widzów i krytyków trzeci sezon serialu "Rojst" okazał się najlepszą częścią kryminalnej serii. Polska produkcja zasłużenie stała się wielkim przebojem w naszym kraju. Została też zauważona za granicą. Dla fanów seriali Netflix Polska przygotował niespodziankę.

Kultowa seria science-fiction autorstwa Cixin Liu doczekała się ekranizacji. Netflix nie wahał się sypnąć groszem na realizację pierwszej części trylogii. Mowa aż o 20 mln dol. na jeden odcinek!

Szósty sezon "The Crown" zdominował nominacje do Nagród Telewizyjnych Akademii Brytyjskiej (znanych lepiej jako BAFTA TV). Tym samym sprawił, że Netflix ma rekordowy rok w historii tej ceremonii.