Paulla skomentowała diagnozę Adama Konkola. Poruszające słowa wokalistki
Adam Konkol poinformował niedawno, że ma złośliwy nowotwór płuc, którego z uwagi na inną chorobę lekarze nie mogą zoperować. Na temat zdrowotnych problemów współzałożyciela zespołu Łzy, a zarazem swojego byłego partnera wypowiedziała się w mediach Paula Ignasiak. Zdradziła, jak zareagowała na diagnozę i nie szczędziła ojcu swojego syna słów otuchy.
Adam Konkol poinformował o chorobie w połowie kwietnia za pośrednictwem Facebooka. "Mam złośliwego raka płuc, wiem, dziwne, nie palę i nie paliłem papierosów, ale czasem tak się podobno zdarza. [...] Gdybym nie miał wady serca, po prostu wycięliby mi kawałek płuca i być może byłoby po sprawie, ale nie można" - wyjaśnił muzyk, który od dziecka cierpi na zespół Eisenmengera.
To naczyniowa choroba płuc wywołana wrodzonymi wadami serca, która w przypadku ostatniej diagnozy Konkola dodakowo komplikuje sprawę. "Nie można też chemioterapii, która by mnie po prostu zabiła, za to można 'strzelać' w niego promieniami i taki jest plan" - ujawnił w swoim wpisie muzyk zespołu Łzy, który nie załamuje rąk i wierzy, że wygra starcie z rakiem. Dobrej myśli jest także jego była partnerka, Paulla, z którą ma 16-letniego syna, Adama juniora.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Gwiazdy, które przyznały się do depresji
Paulla komentuje diagnozę Adama Konkola. Jak zareagowała?
Wokalistka wyznała w rozmowie z serwisem shownews.pl, jak zareagowała na wieści o chorobie ojca swojego dziecka. Przyznała, że o fatalnej diagnozie dowiedziała się od Adama Konkola na długo zanim opublikował w sieci wspomniany wpis. Nie ukrywała, że czuła złość i smutek.
- [...] Czułam taki zawód, przykro mi się zrobiło. W głowie kotłowały się myśli i popłynęły łzy - wspominała Paulla, zaznaczając jednak, że mocno wierzy w powrót swojego eks do zdrowia. Jak twierdzi, to urodzony wojownik, który nieraz już udowodnił, że potrafi zachować spokój.
- On ma mentalność zwycięzcy. Zawsze miał. Trzymał się swoich założeń i marzeń nawet wtedy, gdy inni pukali się w głowy i gdy wszelkie racjonalne przesłanki wskazywały na porażkę. On nie jest chwiejny i zmienny. Zawsze szedł do celu jak wojownik, jednocześnie zachowując stoicki spokój. Była w nim pewność i zaufanie. Tak jest i teraz – stwierdziła w rozmowie ze wspomnianym serwisem artystka, która przed laty była związana z Konkolem zarówno zawodowo, jak i prywatnie.
Paulla o tym, ile zawdzięcza Adamowi Konkolowi
Także tym razem nie omieszkała wspomnieć, jak wiele mu zawdzięcza. Przypomniała, że to właśnie on stworzył ją jako artystkę, zainwestował w nią swój czas i pieniądze, wierząc, że odniesie sukces.
- Mamy też wspaniałego syna Adasia juniora. Zawsze więc Adam będzie ważną osobą w moim życiu. Dziś z perspektywy czasu mogę powiedzieć, że jest jedynym moim byłym partnerem, który nie żerował na mnie i nie ogrzewał się w moim blasku. Byłam biedną dziewczyną z marzeniami. On zobaczył we mnie wartość jako w człowieku i w wokalistce - stwierdziła Ignasiak.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" pochylamy się nad "Mocnym tematem" Netfliksa, załamujemy ręce nad szokującą decyzją Disney+, rzucamy okiem na "Nową konstelację" i jedziemy do Włoch z "Ripleyem". Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: