Gościła w "DDTVN". Wcześniej zażyła tabletkę aborcyjną w TV Republika

Jednym z postulatów obecnej ekipy rządzącej była liberalizacja prawa aborcyjnego, które po wyroku Trybunału Konstytucyjnego z października 2020 r. pozostaje jednym z najbardziej restrykcyjnych w Europie. W sejmie procedowane są projekty ustaw dotyczących aborcji. Coraz głośniej mówi się także o referendum w tej sprawie.

Tematu nie zabrakło również w sobotnim wydaniu "Dzień dobry TVN". Gościniami Marcina Prokopa i Doroty Wellman były aktywistki z grupy "Aborcyjny Dream Team" - Justyna Wydrzyńska, Karolina Lucyna Domagalska i Natalia Broniarczyk. Ta ostatnia zasłynęła niedawno z głośnej debaty w TV Republika.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zażyła tabletkę aborcyjną na wizji

Natalia Broniarczyk była uczestniczką debaty o aborcji w TV Republika, która odbyła się 14 kwietnia po emisji dramatu sądowego "Wyrok na niewinnych. Sprawa Roe przeciw Wade". Po tym, jak aktywistka stwierdziła, że "każda kobieta powinna dokonywać aborcji w sposób godny, bezpieczny, przyjazny, przy wsparciu, a nie z poczuciem jak przestępczyni", zażyła tabletkę aborcyjną na oczach osób obecnych w studiu oraz widzów. Zachowanie kobiety odbiło się w sieci szerokim echem.

"Codziennie pomagamy 130 kobietom"

Aktywistki w "Dzień Dobry TVN" przyznały, że same niegdyś dokonały aborcji, więc posiadają niezbędne doświadczenie, by pomóc innym kobietom w potrzebie. Są więc w stanie odpowiednio zrozumieć emocje, jakie targają osobami stojącymi przed tą trudną decyzją.

- Jesteśmy osobami, które miały aborcje i mamy możliwość dokładnie wejścia w tę sytuację, bo my te emocje znamy i może jest nam po prostu łatwiej je zrozumieć. Też czułyśmy to wielkie osamotnienie, które towarzyszy temu momentowi, kiedy widzimy pozytywny wynik na teście ciążowym - zaczęła Justyna Wydrzyńska.

- W większości są to osoby, które mają niechcianą ciążę i po prostu chcą ją przerwać. Są to jednak osoby, które już mają dzieci, czyli znają trudy macierzyństwa, wiedzą co to znaczy wychować dziecko i decydują się nie kontynuować tej ciąży ze względu na te trudy - dodała aktywistka.

Natalia Broniarczyk wyznała z kolei, że obawy odnośnie zaostrzenia prawa aborcyjnego w Polsce, które opierało się na kompromisie z 1993 r., odbijały się szerokim echem po dojściu do władzy konserwatywnej partii PiS. Zdradziła również, ile kobiet w ciągu dnia korzysta z pomocy "Aborcyjnego Dream Teamu".

- Zaczęłyśmy sobie zadawać pytanie jakieś siedem lat temu, kiedy PiS doszedł do władzy i były próby zaostrzenia prawa [aborcyjnego - red.], że my nie chcemy dostępu do aborcji z litości, ani dlatego, że możemy umrzeć. To oczywiście są ważne powody, ale my chcemy dostępu do aborcji dlatego, że ona się dzieje, a panuje w tym temacie zmowa milczenia. My codziennie pomagamy 130 kobietom. 7 kobiet każdego dnia wyjeżdża za granicę na zabieg aborcji do obcego kraju, a pozostałe 123 przerywa ciąże tabletkami - powiedziała Broniarczyk.

"Zobaczyłam, że mają coś niezwykłego do przekazania"

Karolina Lucyna Domagalska, reporterka, aktywistka i reżyserka, zapowiedziała w programie premierę swojego nowego filmu "Nie jesteś sama", którego bohaterkami są obecne w studiu Justyna i Natalia. Domagalska wyznała, dlaczego akurat na ich działalności skupia się dokument.

- Zobaczyłam, że one mają coś bardzo niezwykłego do przekazania. Że to, czym się zajmują, ale też w jaki sposób się zajmują, pomagając kobietom w dostępie do aborcji w kraju, gdzie aborcja jest bardzo ciężko dostępna, zrozumiałam, że chcę się tym podzielić, chcę pokazać, że działanie jest możliwe - oznajmiła Karolina Lucyna Domagalska.

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" rozkładamy na czynniki pierwsze fenomen "Reniferka", przyglądamy się skandalom z drugiej odsłony "Konfliktu" i zachwycamy się zaskakującą fabułą "Sympatyka". Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: